Minęły 44 lata od ogłoszenia św. Franciszka patronem ekologów oraz 9 lat od wydania encykliki Laudato si’. W tym czasie Kościół powszechny wykonał olbrzymią pracę, by pokazać nasze chrześcijańskie myślenie o przyrodzie, zwierzętach, relacjach człowiek–przyroda, człowiek–środowisko, Bóg i Jego stworzenie. - pisze o. Stanisław Jaromi - Pracowaliśmy nad budowaniem naszej współodpowiedzialności za świat jako wspólny, gościnny dom, za czystość wody, powietrza, gleby czy za unikatowe ekosystemy, jak puszcza amazońska. Uczyliśmy innych, że troska o przyrodę, środowisko i klimat musi oznaczać sprawiedliwość społeczną i pokój.

Praca ta miała wymiary wewnątrzkościelny, a także ekumeniczny czy międzyreligijny i była realizowana w dialogu z nauką, kulturą, polityką i ekonomią. Korzystała z tego, co najlepsze w naszej tradycji, zwłaszcza duchowości franciszkańskiej, oraz z doświadczenia różnych zakonów, wspólnot i kościołów lokalnych. Efektem jest ewangelia stworzenia, projekt ekologii integralnej oraz wizja nowej duchowości opisana w encyklice Laudato si’.

Dziś wiemy, że problem ekologiczny realnie istnieje, a zmiany klimatyczne są niezaprzeczalne. Wiele problemów wynika z działalności człowieka, modelu gospodarki i konsumpcyjnego stylu życia. Widząc kryzys i różne zagrożenia dla Ziemi, nie można jednak przesadzać w apokaliptycznych wizjach, których nie brakuje. Poszukujemy szerszej wizji, która pozwoli nie tylko podziwiać cuda postępu, ale także zwracać uwagę na generowane przez gospodarkę nowe problemy, trudne do przewidzenia jeszcze kilkadziesiąt lat temu.

Adhortacja apostolska Laudate Deum ogłoszona 4 października 2023 r., w dzień św. Franciszka, jest kolejnym krokiem pokazującym zaangażowanie wspólnoty Kościoła w odnowienie zagubionej harmonii człowieka z całym stworzeniem. Skierowana jest do „wszystkich ludzi dobrej woli”, a szczególnie do polityków, decydentów i uczestników szczytu klimatycznego ONZ. 

Dostajemy tu syntezę treści z encyklik Laudato si’ i Fratelli tutti wspartą danymi naukowymi i opiniami ekspertów nt. konsekwencji zmian klimatycznych. Dokument wyraźnie pokazuje, że jako Kościół katolicki chcemy rozmawiać z fachowcami. Dzięki profesjonalnemu językowi mogą go przeczytać ludzie, którzy w kwestii klimatu podejmują decyzje – na poziomie lokalnym i światowym. „Nasz katolicki żargon religijno-teologiczny byłby dla nich zupełnie niezrozumiały, a wręcz nie do przyjęcia. Adresat determinuje tu język. Adresatem natomiast, który jest wprost w adhortacji nazwany, są uczestnicy szczytu w Dubaju. Wezmą w nim udział przedstawiciele wszystkich religii świata z prawie 200 krajów będących członkami Organizacji Narodów Zjednoczonych” – mówiłem w wywiadzie do „Przewodnika Katolickiego”, dodając, że „Papież rozmawia z człowiekiem współczesnym takim, jakim on faktycznie jest, a nie, jakim według Kościoła powinien być” .

Adhortacja posługuje się więc językiem wypracowanym w badaniach naukowych i eksperckich raportach. Przekazuje aktualny stan wiedzy nt. zmian klimatycznych i ich konsekwencji. Mocne ratio dokumentu jest dopełnione chrześcijańskim, naszym fides kierowanym do ludzi wierzących.

Całość jest rodzajem call to action, zwłaszcza wobec polityki międzynarodowej, o której licznych słabościach wspomina dokument. I tu pojawia się wsparcie dla wielostronnych umów między państwami, czyli multilateralizmu. Rozumiany jest on nie jako światowa władza skoncentrowana w jednej osobie lub elicie z nadmierną władzą, ale jako przestrzenie do rozmów, konsultacji, arbitrażu, rozwiązywania konfliktów, nadzoru, czyli większa „demokratyzacja” sfery globalnej.

Papież wspiera główne postulaty ruchów ekologicznych i klimatycznych i mocno prosi: „Skończmy wreszcie z nieodpowiedzialnymi kpinami, które przedstawiają tę kwestię jako jedynie ekologiczną, «zieloną», romantyczną i często wyszydzaną przez interesy gospodarcze. Zaakceptujmy wreszcie, że jest to szeroki problem humanitarny i społeczny na wielu poziomach. Dlatego wszyscy musimy się zaangażować” (LD 58). I oczekuje, że decydenci okażą się strategami zdolnymi do myślenia o wspólnym dobru i przyszłości swoich dzieci, a formy transformacji energetycznej będą skuteczne, wiążące i łatwe do monitorowania.

Dokument przynosi też wezwanie do samoograniczenia społeczeństw bogatych krajów, do właściwych, odpowiedzialnych decyzji politycznych i… pokory. Sekretariat Generalny Synodu Biskupów, organizator zgromadzenia synodalnego, podał do wiadomości, że w ramach rekompensaty za emisję CO2 spowodowaną przez uczestników zgromadzenia zrealizuje ekologiczne projekty w Nigerii oraz Kenii. Mają one spełniać założenia ekologii integralnej i łączyć aspekt ekologiczny, dbałość o terytorium i konkretną pomoc w życiu społeczności.

Watykan ogłosił też projekt „Conversione ecologica 2030”, który zakłada, że papieska flota pojazdów ma w tym czasie stać się całkowicie bezemisyjna. To kontynuacja watykańskiej ścieżki zrównoważonego rozwoju. Już papież Benedykt XVI wprowadził segregację odpadów i recykling. Watykan w 2007 r. określił się jako „neutralny pod względem emisji CO2”. W tym czasie amerykańsko-węgierska firma podarowała Kościołowi 7 tys. ha lasów na Węgrzech, aby zrównoważyć emisję gazów cieplarnianych w państwie watykańskim. W 2008 r. zainstalowano system fotowoltaiczny na dachu auli Pawła VI. Kaplica Sykstyńska, malowana przez Michała Anioła w świetle świec, świeci teraz pod wpływem elementów LED, podobnie jak bazylika św. Piotra i plac św. Piotra – zużywają do 80% mniej energii elektrycznej. Jednorazowe plastikowe naczynia zostały zakazane od 2019 r. Celem jest dawanie dobrego przykładu także w innych dziedzinach: fontanny w ogrodach watykańskich są zasilane z zamkniętego obiegu wody, ogrodnicy powstrzymują się od stosowania chemicznych pestycydów w imię bioróżnorodności i – na ile pozwalają na to skromne warunki – zalesili teren 250 drzewami.

Życie dopisze ciąg dalszy. Czy negocjatorzy i politycy przejmą się głosem papieża Franciszka? Czy kościoły lokalne (w tym nasze diecezje, parafie i klasztory) zechcą naśladować watykańskie przedsięwzięcia?

Stanisław Jaromi OFMConv,
całość w książce «Laudate Deum» Papieża Franciszka walka o klimat. Redakcja: Stanisław Jaromi. Kraków: Wydawnictwo WAM, Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu, Uniwersytet Ignatianum w Krakowie, s. 160.