O. Stanisław Jaromi i Kasper Jakubowski z REFA są wśród autorów publikacji przygotowanej na 25 rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę z inicjatywy Ministra Środowiska M. Grabowskiego. Przedstawiono doświadczenia i refleksje nt. przyszłości problematyki środowiskowej i ruchu ekologicznego różnych osób. Szef REFA pisze m.in. „częsty brak zainteresowania ekologią i ochroną przyrody, wynika z tego, że nie zbudowaliśmy świadomości, że do najcenniejszych dóbr, jakie posiadamy, należą nasza przyroda, krajobraz i zasoby naturalne. I jest to dziedzictwo wspaniałe, z którego powinniśmy być dumni i robić wszystko, aby je zachować.”

O. Stanisław Jaromi pisze na wstępie: Wspominając „polski przełom” sprzed 25 lat, chcę przypomnieć pewien zapomniany fakt. Otóż tak się złożyło, że wydarzeniom czerwcowym 1989 r. towarzyszył jeden z najważniejszych dokumentów polskiego Kościoła poświęcony tematyce ekologicznej. Długo przygotowywany tekst został zatwierdzony na Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski na Jasnej Górze 2 maja 1989 r. i miał być ogłoszony w kościołach w niedzielę 11 czerwca 1989 r. jako LIST PASTERSKI EPISKOPATU POLSKI NA TEMAT OCHRONY ŚRODOWISKA. W międzyczasie „historia przyśpieszyła” i ów tekst został szybko zapomniany ze względu na wydarzenia, których rocznicę wspominamy. Warto go jednak przypomnieć, zwłaszcza że wśród motywów jego ogłoszenia uznano „odczuwalne dziś coraz bardziej zagrożenie na skutek dewastacji środowiska”.

Autor szeroko omawia treść owego dokumentu i konkluduje: List kończył się apelem do wszystkich odpowiedzialnych za stan środowiska, by „w imię wspólnego dobra podejmować decyzje, które zahamują lawinowy proces degradacji i zapoczątkują proces jego odbudowy”. Wspomniano też o tzw. małej ekologii, zwracając uwagę na problem śmieci w górach i lasach czy troskę o zieleń wokół domów i mieszkań. Było też wezwanie o wychowanie dzieci do szacunku wobec przyrody, a jako wzór postępowania pokazano patrona ekologów św. Franciszka z Asyżu.
Wspominam obszernie ten dokument nie tylko ze względu na jego treść. Wydaje się też, że dość dobrze odzwierciedlał niepokoje wszystkich zaangażowanych w problematykę ekologiczną. Był jakimś zamknięciem doskonałej współpracy ludzi Kościoła, przyrodników i działaczy ekologicznych w latach osiemdziesiątych. Czy ktoś już opisał wszystkie ówczesne inicjatywy proekologiczne realizowane choćby w klasztorach franciszkańskich? A było ich przynajmniej kilkanaście… gdy ludzie różnych środowisk goszcząc u franciszkanów, debatowali o wielkiej ekologii, studiowali naukę Kościoła na te tematy, poznawali inspiracje franciszkańskie i szukali rozwiązań trudnych problemów.

Następnie o. Stanisław zauważa: Dynamika zamian ostatniego ćwierćwiecza w Polsce sprawiła, że dziś raczej dominuje nieufność pomiędzy działaczami ekologicznymi a liderami katolickimi. Z licznych inicjatyw obywatelskich istniejących 25 lat temu i zarazem łączących oba środowiska został jedynie Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu – REFA. Często zatem w czasie działań dla REFA i z REFA towarzyszy mi świadomość, iż są one rzadką okazją do wspólnej pracy, modlitwy i dyskusji zawodowych ekologów, działaczy ruchów ekologicznych, nauczycieli, pedagogów, różnych pasjonatów oraz braci franciszkanów. I wspaniale wzbogaca to nas wszystkich! Stąd misję REFA dobrze wyrażają słowa „Być katolikiem wśród ekologów i ekologiem wśród katolików”.
Dla uczestników REFA pilnym i ważnym zadaniem na obecne czasy jest stałe zwracanie uwagi członkom wspólnoty Kościoła w Polsce na potrzebę podejmowania działań proekologicznych oraz kształtowanie postawy szacunku wobec stworzenia. Prowadzimy również działania edukacyjne mające na celu wskazanie przyrodnikom i działaczom ekologicznym podstaw chrześcijańskiej ekologii. I jedno i drugie zadanie jest trudne i długofalowe. Mimo niełatwego zadania są efekty…

Z drugiej strony mamy wzrost zainteresowania chrześcijańskimi inspiracjami w ekologii wśród działaczy ekologicznych i przyrodników. Nasze publikacje są obecne w takich pismach jak „Aura”, „Eko i My”, „Dzikie Życie” czy „Eko Arka”. Uczestniczymy w Koalicji Klimatycznej, spotkaniach rolników ekologicznych, akcjach dla ochrony przyrody, projektach dla zrównoważonego rozwoju i bioróżnorodności, naukowych konferencjach rozwijających refleksję bioetyczną i ekofilozoficzną. Wszechstronnemu dialogowi służą nasz „Zielony Zeszyt REFA” oraz portal Święto Stworzenia. Cenną popularyzacją tematyki była książka „Eko-book o Eko-Bogu” przygotowana jako wywiad-rzeka red. Michała Olszewskiego z Przewodniczącym REFA.

Dominuje jednak – dodaje szef REFA - poczucie, że więcej nas dzieli niż łączy. Z naszej strony widzimy, że próbując budować integralną, chrześcijańską wizję stworzenia, wiemy, że nie sposób pominąć kontekstu współczesności: naszej obecnej wiedzy nt. przyrody, kryzysu ekologicznego, refleksji nad zjawiskami społecznymi, kulturowymi, gospodarczymi czy kontekstu lokalnego. Wydaje się, że szczególnie ważny dla realizacji takiej wizji jest odpowiedni klimat intelektualny...
W mojej ocenie częsty brak zaangażowania, a nawet zainteresowania ekologią i ochroną przyrody, wynika z tego, że nie zbudowaliśmy powszechnej świadomości, że do najcenniejszych dóbr, jakie posiadamy, należą nasza przyroda, krajobraz i zasoby naturalne. I jest to dziedzictwo wspaniałe, z którego powinniśmy być dumni i robić wszystko, aby je zachować. Tym bardziej, że żyjemy w kraju, w którym (poprzez cały splot wydarzeń historyczno-politycznych na czele z wojnami światowymi) utraciliśmy wiele naszych dóbr kultury.
Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu ze swej strony rozwija kampanię edukacyjną „Czyńcie sobie ziemię kochaną!” i propaguje idee dobra wspólnego, solidarności i odpowiedzialności w relacji do stworzenia. Towarzyszy wszystkim, którym bliskie jest takie myślenie.

Przeczytaj też komentarz Kaspra Jakubowskiego