Skąd taka fascynacja wskaźnikami ilościowymi, parametrami stałego wzrostu i wielkimi gospodarstwami? – zastanawiałem się słuchając ekspertów z Narodowej Rady Rozwoju uczestnicząc 6.04.2016 w jej posiedzeniu nt. wsi i rolnictwa. Zabrałem więc głos, by powiedzieć, że to małe jest piękne! Bo takie gospodarstwa dostarczają najlepszą żywność, która ma twarz konkretnego rolnika. Bo to od niego zależy jakość wsi i rolnictwa, od jego miłości do ziemi i do swej pracy. On też najszybciej reaguje na zmiany klimatyczne, gospodarcze czy wszelkie kwestie bezpieczeństwa, w tym żywnościowego, on też najlepiej wpływa na bioróżnorodność.

Na początku posiedzenia w Sali Pałacu Prezydenckiego słuchaliśmy ważnych słów Prezydenta Andrzeja Dudy o zaletach polskiego rolnictwo i m.in. jasne opowiedzenie się rolnictwem czystym, bez GMO dostarczającemu wysokiej jakości ekologiczną żywność a szanse rozwojowe i promocję nowoczesności widząc w pozyskiwaniu energii ze źródeł odnawialnych.  

Prezydent ocenił, że w większości przypadków ludzie zajmujący się produkcją rolną, prowadzący gospodarstwa rolne nie są zamożni, bardzo często żyje im się ciężko i są niepewni swojej sytuacji. Jak mówił, ta niepewność związana jest również z charakterem prowadzonej przez nich działalności, która - dodał - jest uzależniona m.in. od elementów przyrodniczych. - Jest pytanie, czy ten ważny - powiedziałbym absolutnie strategiczny dział gospodarki państwowej - wymaga wsparcia i troski ze strony polskiego rządu, prezydenta, ze strony polskiego państwa? Ja nie mam żadnych wątpliwości, że tak. Ale to oznacza dla mnie także obowiązek prowadzenia aktywnej polityki, która będzie stanowiła dla rolników wsparcie, chociażby przez to, aby pomóc im uzyskać spokój w codziennym działaniu. Aby stworzyć dla nich zabezpieczenia na wypadek, gdyby doszło do jakiś nieprzewidzianych wcześniej zdarzeń, chociażby tych o charakterze przyrodniczym - zaznaczył prezydent.

W debacie której przewodniczyła Barbara Fedyszak-Radziejowska, koordynator sekcji „Wieś, rolnictwo” NRR, część głosów profesorskich i eksperckich koncentrowała się wyłącznie na parametrach ilościowych, ekonomicznych i konieczności dostosowania się do trentów globalnych; natomiast większość rolników i praktyków wskazywała raczej na ograniczenia środowiskowe, klimatyczne, społeczne i ekonomiczne widząc w strukturze polskiego rolnictwa szansę a nie wadę. Czy zatem zdecydujemy się na mocne wsparcie dla rolników indywidualnych i gospodarstw rodzinnych, tradycyjnych i ekologicznych czy wygra promocja produkcji wielkoprzemysłowej? Mam nadzieję, że owa pierwsza.

Jej to nieoczekiwanie duże wsparcie dał Papież Franciszek, bowiem w tym samym dniu, gdy odbyło się nasze spotkanie prosił o modlitwę za rolników w ramach papieskich intencji modlitewnych na kwiecień. Na prezydenckiej Sali obrad powiedziałem, że to nie może być przypadek i zacytowałem jej początek. Teraz wszystkim uczestnikom obrad dedykuję całość…
„Dziękujemy ci, rolniku indywidualny. To, co robisz, jest bardzo ważne dla całej ludzkości. Jako osoba, dziecko Boże, zasługujesz na godne życie. A jednak stawiam sobie pytanie: jak jest wynagradzana twoja praca? Ziemia jest darem Boga. To niesprawiedliwe, kiedy używa się jej dla korzyści nielicznych, pozbawiając większość jej praw i dochodów. Chciałbym, abyście się nad tym zastanowili i przyłączyli się do mojej modlitwy w tej intencji: aby rolnicy indywidualni otrzymywali należyte wynagrodzenie za swoją cenną pracę”.

o. Stanisław Jaromi