Modlitwą, zawartą zarówno w liturgii Mszy Św., jak i w brewiarzu, która zawiera w sobie wszystko, o co możemy się modlić, jest „Ojcze Nasz”. Modlitwa ta ma pieczęć z Nieba – sam Jezus nas jej nauczył. Modlitwa o wolę Bożą na ziemi, o przyjście Bożego królestwa, o odpuszczenie nam naszych win – to modlitwa ekologa. Szczególnie trudne może być dla nas wybaczenie „naszym winowajcom” – tym którzy i nam, i innym szkodzą. Oczywiście, wybaczenie nie oznacza udawania, że nic się nie stało, zgody na zło, opuszczenia rąk. Ważna jest sprawiedliwość naprawcza – tak trudna do osiągnięcia.

W internecie i w książkach można znaleźć wiele rozważań modlitwy „Ojcze Nasz”. Tu przykładowo fragment jednego z nich, autorstwa ks. Michała Kaszowskiego, do którego możemy dodać, niestety i bardziej przyziemne przykłady naruszonej harmonii stworzenia: „Przyjdź królestwo Twoje"...

Naruszona harmonia stworzenia
Przykry to widok, gdy ktoś nie zdejmie swoich zabłoconych butów i przedzie się w nich po czystych wykładzinach i dywanach mieszkania. Wszędzie zostawi błoto, brud. Coś podobnego stało się w pięknym, harmonijnym i dobrym świecie, który stworzył Bóg. Na jego pięknie zostawił swoje ślady zbuntowany anioł. Przyszedł on do Ewy, aby zabrudzić jej myślenie, pragnienia, oceny moralne. Ona z kolei zaraziła swoim skalanym myśleniem i wartościowaniem Adama. Potem wspólnie ten brud przekazali swojemu potomstwu. Od chwili upadku pierwszych rodziców na pięknym kobiercu stworzenia pojawiło się błoto zła, buntu, zakłamania. Jednak Bóg nie chciał, aby Jego stworzenie zostało całkowicie zalane brudem nieładu, brzydoty, grzechu, buntu. Dlatego posłał swojego Syna, Jezusa Chrystusa, aby wszystkiemu – a zwłaszcza człowiekowi – przywrócił zamierzone pierwotnie piękno i harmonię. Ten przywracany przez Zbawiciela i przez Ducha Świętego ład, porządek, dobro to królestwo Boże. Bóg zaczął swoją łaską pomagać człowiekowi odbudowywać w sobie obraz i podobieństwo Stwórcy, a wokół siebie – harmonię, piękno i ład, który naruszył przez swoje odejście od Pana. Modląc się do Ojca niebieskiego słowami: „Przyjdź królestwo Twoje”, prosimy Go, by z Jego pomocą, z pomocą Syna i Ducha Świętego, stworzenie stało się Jego królestwem: królestwem prawdy, dobra, miłości, ładu, harmonii.

„Ojcze nasz, któryś jest w niebie, niech przyjdzie Twoje królestwo prawdy i miłości na świat, w którym zakrólowała brzydota kłamstwa, egoizmu, nienawiści i innych grzechów. Ulecz, Ojcze, swoje stworzenie przez Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, i przez Ducha Świętego. Przywróć nam, Twoim dzieciom, utracone dobro i duchowe piękno. Pomóż nam się uwolnić spod panowania ojca kłamstwa, który trwa w stałym buncie przeciw Tobie. Pomóż nam budować porządek moralny, oparty na Twoim prawie miłości. Niech nasze serca upodobnią się do Najświętszego Serca Twojego Syna i do Niepokalanego Serca Jego i naszej Matki. Amen.”

Być może ktoś, kto zasmakował w brewiarzu, zechce go odmawiać na łonie natury, gdy będzie mieć taką możliwość. Może w rytmie wschodów i zachodów słońca? Być może zamiast tego wybierze modlitwę różańcową czy koronkę, która dobrze się komponuje ze spacerem, albo medytację. Przy modlitwie różańcowej przydatne mogą być rozważania o. Jaromiego i A. Jalowskiej. Piękno przyrody sprzyja modlitwie dziękczynnej, modlitwie uwielbienia, także modlitwie błagalnej – o ocalenie tego piękna.

Medytacja łączy nas duchowo z wyznawcami innych religii, którzy również, na swój sposób, zbliżają się przez tę praktykę do Boga. Oczywiście, są różnice między medytacją chrześcijańską – rozmaitą – a medytacją, np. w buddyzmie, ale czy nie lepiej poszukiwać tego, co łączy? Pojednanie między ludźmi, społecznościami i pojednanie z całym stworzeniem także wpisuje się w wymiar ekologiczny naszej modlitwy. Możemy pamiętać, medytując, o ludziach różniących się od nas, możemy też wybrać modlitwę ustną za przedstawicieli innych religii. Jeśli ktoś poszukuje inspiracji, jak się modlić za przedstawicieli innych religii, np według modlitw wspólnoty międzyreligijnej „Arka”, założonej przez Lanzę del Vasto (nie mylić ze wspólnotą o tej samej nazwie, założoną przez Jeana Vaniera!). Wśród tych modlitw są „Modlitwy za tych, którzy modlą się inaczej”, rozłożone na siedem dni tygodnia. Pisane są z katolickiego punktu widzenia (Lanza był katolikiem) i nie znalazłam informacji, czy tymi konkretnymi modlitwami modlą się też przedstawiciele innych religii zaangażowani w Arkę. Wspólnota Arki dąży do jedności z naturą – podejrzliwie traktuje nowoczesne technologie, praktykuje wegetarianizm itd. Wymienione modlitwy mogą być też podstawą do medytacji.

Papież Benedykt XVI w orędziu na Światowy Dzień Pokoju stwierdził: „Jeżeli chcesz krzewić pokój, strzeż dzieła stworzenia”. Można to hasło także odwrócić: „Jeżeli chcesz strzec dzieła stworzenia, krzew pokój”. Mało jest rzeczy równie nieekologicznych jak wojna, i wiele konfliktów sprzyja niszczeniu środowiska i przyrody. Te konflikty bez mądrego wysiłku włożonego w ich rozwiązanie także niszczą pokój. Modlitwa, która może nas przemienić, to modlitwa franciszkańska „O Panie, uczyń z nas narzędzia Twojego Pokoju…”.

Trudno wymyślać gotową, dobrą na każdą okazję modlitwę. Myślę, że każdy sam układa sobie modlitwę o nawrócenie ekologiczne wszystkich ludzi – albo tych konkretnych decydentów, którzy nam zaleźli szczególnie za skórę. Można też modlić się o to, rozważając encyklikę „Laudato Si'”. Na tej stronie jest sporo tekstów poświęconych Laudato Si' – nic, tylko brać i wybierać!

Oczywiście, modlić się można także wspólnotowo. Myślę, że im bardziej pogłębiamy znajomość Mszy Świętej, tym nasze uczestnictwo w niej jest pełniejsze, a co za tym idzie – bardziej wielbiące Boga w stworzeniach. Jeżeli ktoś potrzebuje konkretnych inspiracji do „proekologicznych” modlitw wspólnotowych – w dziale „Liturgia” kilka propozycji na ten temat. Inicjatywą, która jakiś czas temu pojawiła się na Facebooku i już znikła, była modlitwa w intencji zwierząt – indywidualnie, ale w łączności pomiędzy zaangażowanymi. Osobiście mam doświadczenie – oprócz warsztatowego wyjazdu z REFA – ekologicznych dni skupienia, które spontanicznie organizowałyśmy z koleżanką, z którą działamy proekologicznie i jesteśmy (mało aktywnymi) członkiniami REFA. Łączy nas także wspólna modlitwa (także modlitwy wymienione wyżej), którą odmawiamy indywidualnie, ale w łączności ze sobą. Marzy nam się założenie (w ramach REFA), wspólnoty osób rozsianych po różnych miejscowościach, która w sposób nieco bardziej zorganizowany będzie się modlić i wspierać wzajemnie w sprawie ekologii. Zainteresowanych założeniem takiej wspólnoty proszę o kontakt pod mailem wspolnotaekologiczna (a)gmail.com.

Dniem, w którym w szczególny sposób powinniśmy, wraz z całym Kościołem, modlić się za nasz świat stworzony, jest Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Stworzenia, ustanowiony od dwóch lat przez papieża Franciszka. W Polsce pamiętamy w tym dniu przede wszystkim o dzieciach idących do szkoły i o wybuchu II Wojny Światowej. Warto włączyć w swoje modlitwy kwestię ochrony stworzenia – nie tylko w tym jednym dniu, ale szczególnie w nim.

Na koniec – po prostu módlmy się! Im bliżej Pana Boga będziemy, tym lepiej będzie z naszym zaangażowaniem ekologicznym. Czego i Wam i sobie życzę.

Justyna Barańska