aparecida-malaGlobalny świat chrześcijański pozwala pełnymi garściami czerpać z tego, co wypracowali inni. Uczyć się odmiennej wrażliwości. Dostrzec nowe wyzwania i znaki czasów, które z perspektywy polskiej są słabo widoczne. Przetłumaczona na język polski Aparecida jest dokumentem przełomowym z kilku względów. Stanowi klucz do odczytania pontyfikatu obecnego papieża. Wezwanie z Aparecidy może podziałać jak ożywczy deszcz, którego tak bardzo potrzebuje polski katolicyzm; pokazywania Ewangelii jako prawdziwie dobrej nowiny. Jednym z postulatów dokumentu jest większa odpowiedzialność katolików za środowisko naturalne.

W kwestiach poświęconych stworzeniu warto zacytować sam dokument. Troska o stworzenie, które Bóg powierzył uczniom-misjonarzom koresponduje w nim z wezwaniem do konkretnego budowania wspólnoty troszczącej się ubogich. Aparecidę trzeba jednak czytać jako całość, ponieważ troska o środowisko przyrodnicze i ochronę życia jest jednym z wymiarów spójnego, wszechstronnego zaangażowania i odnowy uczniów Jezusa. Jej aktualność dla Polski wynika także z poszerzenia dotychczasowych horyzontów i naświetlenia problematyki stosunkowo słabo przyswojonej w polskim katolicyzmie. Konkretne postulaty dotyczące ochrony habitatów, bioróżnorodności i zasobów przyrodniczych dla obecnych i przyszłych pokoleń nie stoją w sprzeczności z opcją na rzecz ubogich, najdotkliwiej odczuwających niesprawiedliwe mechanizmy społeczne i gospodarcze współczesnego świata.

Nie jest to pogląd powszechny w środowisku polskich katolików, którzy zwykle nie dostrzegają wagi ekologicznych problemów i wynikających z nich praktycznych postulatów. Pokutuje jeszcze fałszywe przekonanie, że sfera jakiejkolwiek działalności ekologicznej jest zawładnięta przez myśl lewicową, czy wręcz „lewacką”. A za skądinąd słusznymi postulatami ochrony przyrody kryje się zestaw światopoglądowy nie do zaakceptowania dla osób głęboko wierzących. Bardzo często oznacza to abdykację chrześcijan i ostentacyjnie obojętny lub wrogi stosunek do postulatów ochrony środowiska. W Polsce katolicy postrzegają inne sprawy za bardziej priorytetowe, a ekologia znajduje na końcu tematów, które rozpalają serca i umysły. Nie dostrzega się przy tym ogromnego znaczenie ekologii w tekstach i wypowiedziach polskiego papieża, Benedykta XVI i Franciszka. Na naszym facebook'owym profilu społecznościowym pisze Łukasz: „W Polsce, sprawa prof. Chazana, na Ukrainie morderstwo bo tak chyba można nazwac tę "katastrofę" ludności Europejskiej, na Bliskim Wschodzie, codziennie są mordowani ludzi, bez wyjątku na kobiety i dzieci, które są niewinne… więc pytam: czy zajmowanie się tematem ekologii jest na miejscu?”. Oczywiście jest to pytanie dotyczące właściwego odczytywania znaków czasu, osobistej wrażliwości i czegoś co nazywam "rozpiętością" naszego sumienia. Na znaczenie szeroko rozumianej problematyki ekologicznej i zrównoważonego rozwoju wskazuje obecny papież. Od kilku miesiący światowe media piszą o zapowiadanej, "ekologicznej" encyklice papieża, która ukaże się z początkiem 2015 roku. Z perspektywy episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów zagadnienia środowiska i naszej odpowiedzialności w tej materii postrzega się w zupełnie innym świetle. Ekologia, zagrożenia środowiska życia na poziomie lokalnym i globalnym otwierają możliwość włączenia się katolików w sprawy społeczne i ekologiczne, w większym stopniu niż to miało miejsce dotychczas. Oczywiście mowa tu o zaangażowaniu z perspektywy uczniów żyjących w bliskiej, żywej, odnawiającej się relacji z Bogiem. Chrześcijanie mogą wnieść swój wkład, intelekt, radość misyjną i ewangeliczny zapał uczniów Jezusa także do rozwiązywania współczesnych wyzwań na polu środowiska i globalnej solidarności. Tylko od nas zależy, czy za słowami i ekologiczną katechezą pójdą konkretne czyny.

 Kilka cytatów z dokumentu:

"Chwalimy Boga, który stworzył wszechświat jako przestrzeń dla życia... Stworzenie jest również wyrazem opatrznościowej miłości Boga; zostało nam dane abyśmy się mogli o nie troszczyć... Mimo iż bardziej docenia się [dziś] naturę, wyraźnie obserwujemy, na jak wiele sposobów człowiek zagraża, a nawet niszczy swój habitat. «Siostra nasza, matka ziemia» jest naszym wspólnym domem i miejscem przymierza Boga z ludźmi i z całym stworzeniem. Lekceważenie współzależnych relacji i równowagi, które sam Bóg ustanowił pomiędzy rzeczywistościami stworzonymi, jest obrazą Stwórcy, zamachem na zróżnicowanie biologiczne i ostatecznie na życie."

„Najlepszym sposobem poszanowania natury jest promowanie ludzkiej ekologii otwartej na transcendencję, która przy równoczesnym uszanowaniu osoby i rodziny, środowisk i miast, podąża za przynaglaniem św. Pawła do zjednoczenia wszystkiego w Chrystusie”.

„We wspaniałym zamyśle Boga mężczyzna i kobieta są wezwani do życia w komunii z Nim, w komunii między sobą i w komunii z całym stworzeniem. (…) Jezus znał dogłębnie troskę Ojca o stworzenia, które żywi i upiększa. Gdy chodził drogami swojej ziemi, nie tylko zatrzymywał się, aby kontemplować piękno natury, ale zapraszał swoich uczniow do odczytywania przesłania ukrytego w rzeczach. Stworzenia Ojca oddają Mu chwałę, «[przez] samo swoje istnienie» i dlatego ludzie powinni wykorzystywać je z rozwagą i szacunkiem”.

„Kościół jest wdzięczny tym wszystkim, którzy zajmują się obroną życia i środowiska. Konieczną rzeczą jest zwrócić szczególną uwagę na największe zniszczenia, do których dochodzi w ekologii ludzkiej".

Pośród cennych wskazówek znajdziemy w tekście postulaty promujące postawy proekologiczne w nurcie nowej ewangelizacji:

"ewangelizować nasze narody, aby odkryły dar stworzenia, umiejąc kontemplować go i troszczyć się o niego jako o dom wszystkich istot żywych i jako pierwowzór życia planety, aby człowiek odpowiedzialnie zarządzał ziemią i jej zasobami naturalnymi, tak aby mogła ona wydać swoje wszystkie owoce - jak to jest zamierzone - dla wszystkich, poprzez edukację ku życiu w skromności i solidarnym umiarze"

"realizować alternatywny model rozwoju, [czyli] taki, który jest wszechstronny i solidarny, oparty na etyce obejmującej odpowiedzialność za autentyczną ekologię środowiska naturanego i człowieka; ktora z kolei oparta jest na Ewangelii, sprawiedliwości, solidarności i powszechnego przeznaczenia dóbr; która także przezwycięża logikę utylitarną i indywidualistyczną"

"Następne pokolenia mają prawo otrzymać świat nadający się do zamieszkania, a nie planetę z zanieczyszczonym powietrzem"

Przez dokument, do którego przedmowę napisał sam Benedykt XVI, przenika także radość uczniów Chrystusa i styl życia przesiąknięty pozytywnym przekazem, pełnym miłości, wrażliwości na innych i na przyrodę:

„Życie w Chrystusie zawiera w sobie także przyjemność wspólnego biesiadowania, entuzjazm płynący z postępu, owocną pracę i naukę, radość służenia potrzebującym, kontakt z przyrodą, zapał do realizacji inicjatyw społecznych, przyjemność płynącą z seksualności przeżywanej na sposób ewangeliczny i wszystko to, co otrzymujemy od Ojca jako znak Jego głębokiej miłości do nas” – czytamy w nim.

 Biskup Ryś komentując Aparecidę dla jednego z katolickich tygodników w Polsce zauważa:
- Problem polega na tym, że my wciąż nie potrafimy pokazywać Ewangelii jako dobrej nowiny.

Marcin Jakimowicz, publicysta katolicki na łamach "Gościa Niedzielnego" podkreśla rewolucyjność zawartych w niej treści:

- Dokument z Aparecidy wyznacza radykalną zmianę w myśleniu o tym, na czym polega nasza misja.

Dokument ten jest szczególnie ważny dla papieża Franciszka. Można powiedzieć, że w Aparecidzie leży klucz do zrozumienia programu i stylu tego pontyfikatu. Zawarta jest też zachęta do poszerzania horyzontów, odważnego pielgrzymowania, wchodzenia z odwagą uczniów-misjonarzy w dziedziny jak dotąd odległe i nieznane. Wymiar (kerygmat) społeczny pontyfikatu obecnego Papieża jest nie do przecenienia. Bp Ryś:

- Zachęta Franciszka do wychodzenia na zewnątrz, na peryferie jest uderzająca. On sam wychodzi. Ostatnio słyszałem, jak zachowuje się rząd włoski w sprawie uchodźców na wyspie Lampedusa. Gdyby nie papieskie zaangażowanie w tę sprawę, nie byłoby tych działań. Widać już jasno, że te znaki, nieraz prowokacyjne, okazują się skuteczne. I chwała Bogu!

Polska strona o dokumencie: nowaewangelizacja.org/aparecida/

Kasper Jakubowski

aparecida okladka

Okładka anglojęzycznego wydania Aparecidy.