Nowo odnaleziony kodeks z XIII wieczną biografią św. Franciszka z Asyżu jeszcze mocniej podkreśla jego braterstwa z całym stworzeniem. Biograf szczerze przyznaje, że z upływem czasu coraz mniej pojmuje i rozumie przesłanie Franciszka, ale jego relacja zawiera jeszcze bardziej pogłębione doświadczenia ubóstwa oraz temat braterstwa z całym stworzeniem. Podkreśla, że „Franciszek kochał swoich braci ludzi i zwierzęta, uznając ich za synów tego samego Stwórcy”. Czyż to nie piękny patronat ze strony pierwszego Franciszka nad obecnym Papieżem, który właśnie teraz kończy pracę nad encykliką o miłości do stworzenia?

Jak pisze Silvia Guidi w L’Osservatore Romano z 26-27 stycznia 2015 nowe aspekty życia św. Franciszka wynurzają się z przeszłości; nie tylko fragmenty, tym razem, bądź cytaty z dzieł powstałych jego czasach, lecz druga, starsza biografia Vita świętego z Asyżu. Dzieło znajdowało się w zbiorze prywatnym niewystępującym w katalogach bibliotek i było nieznane. To mały kodeks (o formacie dwanaście na osiem centymetrów), jego wersja łacińska ma blisko sześćdziesiąt stron. Uzupełnia obszerną i złożoną debatę historiograficzną, która toczy się nieprzerwanie od XIII w. do naszych dni.

Książka ta pozostała niezauważona przez długi czas być może właśnie ze względu na swoje ubóstwo: jest to mały kodeks «franciszkański w sensie dosłownym, prosty i ubogi, bez ozdób czy miniatur» wyjaśnia autor odkrycia, mediewista Jacques Dalarun z Paryża. Zawiera, napisane w okresie od 1232 do 1239 r., streszczenie pierwszej wersji Legendy św. Franciszka napisanej przez br. Tomasza z Celano a uważanej przez współczesnych za zbyt długą. Mamy też nowe elementy i przy uważnej lekturze widzimy, że refleksja autora z czasem bardzo się pogłębiła, zwłaszcza w kwestiach ubóstwa i miłości do stworzeń. Brat Tomasz był człowiekiem  głębokim i nigdy nie przestał zastanawiać się nad naukami Franciszka. W pewnym sensie można by powiedzieć, że biograf z upływem czasu pojmuje... że nie zrozumiał tak naprawdę przesłania Franciszka. Opowiedział o nim, ale go rzeczywiście nie zrozumiał. Podkreśla o wiele bardziej konkretny charakter doświadczenia ubóstwa, experiri paupertatem nie w sensie symbolicznym, alegorycznym, ale rzeczywistym: znaczy ono nosić te same ubrania i jeść te same posiłki co ubodzy. Pogłębia się też temat braterstwa z całym stworzeniem.

W omawianym kodeksie snuje refleksję nad faktem, iż braterstwo ze stworzeniem odnosi się również do istot pozbawionych rozumu, nie tylko do ludzi. Różnimy się ale jesteśmy braćmi, ponieważ bierzemy swój początek w ojcostwie Stworzyciela. Dlatego – podkreśla Jacques Dalarun - nie zgadzam się, gdy słyszę, że "Franciszek kochał przyrodę"; raczej trzeba powiedzieć, że „Franciszek kochał swoich braci ludzi i zwierzęta, uznając ich za synów tego samego Stwórcy”.

„Interesujący jest przy tym – dodaje Dalarun – również moment historyczny, w którym wynurzyło się z przeszłości to świadectwo; stało się to w chwili dziejowej, która ma wiele elementów wspólnych z wielkim rozkwitem gospodarczym i wieloma obszarami ubóstwa w XIII w.” Można powiedzieć, że to piękny patronat ze strony pierwszego Franciszka nad obecnym Papieżem, który właśnie teraz kończy pracę nad encykliką o miłości do stworzenia.

o. Stanisław Jaromi