• RiabininCzas przemian i nawrócenia ekologicznego trwa nieustannie. Matka Ziemia i myślenie ekologiczne.
  • cop karuzela
  • cytat
  • encyklika karuzela
  • Boska ziemia
  • encyklika
  • Czas przemian i nawrócenia ekologicznego trwa nieustannie. Matka Ziemia i myślenie ekologiczne.
  • Przemówienie papieża Franciszka do uczestników spotkania „WIARA I NAUKA: W KIERUNKU COP26”
  • Ekologia encykliki Fratelli tutti
  • Zielone Słowa BOSKIEJ ZIEMI.To przewodnik porządkujący wzajemne relacje Kościoła katolickiego z tematyką ochrony przyrody, środowiska, klimatu i ekologii.
  • Ekologia to ważna część nauczania Kościoła – wywiad KAI z o. Stanisławem Jaromi

biblioteka laudatosi jp2 biblioteka laudatosi benedykt xvi biblioteka laudatosi kkwpolscesqr

biblioteka laudatosi dol dzielo stworzenia biblioteka laudatosi dol ochrona srodowiska biblioteka laudatosi dol ekologia integralna biblioteka laudatosi dol encyklika laudatosi

EkoKościół jako temat przewodni pisma JednotaEkoKościół był tematem pisma religijno-społecznego Jednota nr 3/2020. Różne teksty pokazywały troskę o stworzenie w chrześcijańskiej perspektywie ekumenicznej. Całość otwierało podwójne rozważanie biblijne na temat „Czyńcie sobie ziemię poddaną” (por. Rdz 1,28) autorstwa Joanny Kluczyńskiej i o. Stanisława Jaromi. W Tygodniu Ekumenicznym publikujemy tekst naszego redaktora naczelnego z jego tezą: pierwotny zamysł Boga przewidywał harmonię człowieka z samym sobą, z ziemią i Stwórcą. Człowiek ma pewne pierwszeństwo nad resztą stworzenia ale w centrum jest Bóg - najważniejszy Gospodarz swojego stworzenia.  

 

Ważne Boże przesłanie czy tylko ulubiony cytat biblijny szkodników ekologicznych? Jaka jest przyczyna częstego cytowania dwudziestego ósmego wersu z pierwszego rozdziału Księgi Rodzaju? – takie pytanie zadano mi kiedyś w czasie jednego ze spotkań autorskich promujących moją książkę „Boska Ziemia”.

Nie ukrywam, że to tekst biblijny wzbudzający największe kontrowersje w kontekście tematyki ekologicznej. Dyskusję (odbywającą się głównie w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku) wywołali autorzy twierdzący, że teksty biblijne o wyjątkowej pozycji człowieka w dziele stworzenia (zwłaszcza ów nakaz z Księgi Rodzaju) stały się powodem niewłaściwego sposobu traktowania przyrody, a cała cywilizacja judeochrześcijańska odpowiedzialna jest za powstały kryzys ekologiczny.

Jednak zamiast polemiki z tezami głoszącymi, iż z tego nakazu pochodzi dzisiejsza eksploatacja przyrody i kryzys ekologiczny, wolę – cytując biblistów, teologów i liderów religijnych – pokazać nową, pełną interpretację tych słów, usuwając tym samym nagrom adzone wątpliwości.

Warto przypomnieć, że kiedy powstawały te teksty biblijne, koncepcja przyrody bardzo różniła się od współczesnej. Natura budziła w człowieku lęk, była bowiem zamieszkana przez rozmaite tajemnicze istoty. Podejmowano więc wysiłek, by uwolnić człowieka od owych lęków, akcentując opiekę nad ziemią przez pracę, kształtowanie i przekształcanie, uczynienie miejscem zamieszkałym, gościnnym i przynoszącym owoce. Świat uległy, podporządkowany, nie pozostawiony bez opieki to nie absolutna władza. Raczej troskliwa opieka i obrona.

 

Zdjęcie artykułu pod tytułem Poddana czy kochana w piśmie Jednota

 

Ten świat biblijny jest sceną, na której rozgrywa się spotkanie między Bogiem i człowiekiem, więcej: On sam jest żywym uczestnikiem tego dramatu. Ma swój udział w historii powstania i upadku człowieka, nieposłuszeństwie i przebaczeniu, skażeniu i oczyszczeniu. Ta idea stworzenia otrzymuje swoją ciągłość i wypełnienie w Chrystusie. Wraz z Jego nadejściem jedność między człowiekiem a środowiskiem nabiera jeszcze większego znaczenia. Zbawienie przyniesione przez Jezusa nie dotyczy bowiem jedynie człowieka, ale całego stworzenia. Zechciał bowiem [Bóg], […] aby przez Niego znów pojednać wszystko ze sobą: przez Niego – i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża (Kol 1,19-20).

Mamy też tezę, że owo polecenie winno być rozumiane jako nakaz panowania moralnego, a nie jako dominacja ekonomiczna czy bezwzględna eksploatacja. Człowiek według Bożego planu ma być „pasterzem przyrody”, „dobrym gospodarzem”, „szafarzem” rozdzielającym dobra z Bożym błogosławieństwem. Według biblijnych metafor dobry pasterz ma prowadzić owce na miejsca bezpieczne, obfitujące w wodę i pokarm, chronić je przed niebezpieczeństwem, nawet z narażeniem własnego życia, dbać zwłaszcza o te, które się zagubiły. Pasterz, inaczej niż hodowca, nie ingeruje w życie owiec i całej przyrody. Jest to bliskie idei stewardship, która proponuje, aby chrześcijańskie cnoty pokory, współczucia i miłości do słabych i odrzucanych objęły również całe stworzenie według zalecenia Chrystusa: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25,40).

Człowiek jest wezwany do współpracy z Bogiem po to, aby stan naszej planety odpowiadał planom Bożym i by była ona przyjaznym środowiskiem dla wszystkich form życia: roślin, zwierząt i przede wszystkim dla niego samego – człowieka. Ten ludzki wysiłek odkrycia praw rządzących przyrodą jest oddaniem czci Bogu, a więc formą modlitwy uwielbienia.

Wśród innych wniosków teologiczno-duchowych można wymienić ten, że pierwotny zamysł Boga przewidywał harmonię człowieka z samym sobą, z ziemią i Stwórcą. Człowiek ma pewne pierwszeństwo nad resztą stworzenia, bo ma w sobie podobieństwo Stwórcy, ale w centrum jest Bóg. On jest najważniejszym Gospodarzem swojego stworzenia. Ową harmonię zniszczył grzech i to jest przyczyną i przeszkodą dla realizacji stwórczego planu Boga.

Bóg, który jest Miłością, zaprasza nas do naśladowania siebie. A ja dodaję: robimy to, realizując wezwanie: Czyńcie sobie Ziemię kochaną!

 

o. Stanisław Jaromi

 

Zdjęcie wywiadu z ojcem Jaromim z czasopisma Jednota

Pismo drukuje też wywiad KAI z o. Stanisławem pt. "Czas zielonej zmiany", który u nas publikowaliśmy w artykule Ekologia to ważna część nauczania Kościoła.