• RiabininCzas przemian i nawrócenia ekologicznego trwa nieustannie. Matka Ziemia i myślenie ekologiczne.
  • cop karuzela
  • cytat
  • encyklika karuzela
  • Boska ziemia
  • encyklika
  • Czas przemian i nawrócenia ekologicznego trwa nieustannie. Matka Ziemia i myślenie ekologiczne.
  • Przemówienie papieża Franciszka do uczestników spotkania „WIARA I NAUKA: W KIERUNKU COP26”
  • Ekologia encykliki Fratelli tutti
  • Zielone Słowa BOSKIEJ ZIEMI.To przewodnik porządkujący wzajemne relacje Kościoła katolickiego z tematyką ochrony przyrody, środowiska, klimatu i ekologii.
  • Ekologia to ważna część nauczania Kościoła – wywiad KAI z o. Stanisławem Jaromi

biblioteka laudatosi jp2 biblioteka laudatosi benedykt xvi biblioteka laudatosi kkwpolscesqr

biblioteka laudatosi dol dzielo stworzenia biblioteka laudatosi dol ochrona srodowiska biblioteka laudatosi dol ekologia integralna biblioteka laudatosi dol encyklika laudatosi

mini-jp2-CCW rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II, ogłosiliśmy rozpoczęcie miniakcji przypominania jego myśli ekologicznej, zamieszczając ikonograf z cytatem ze słynnego orędzia z 1 stycznia 1990 r. Reakcje były dość nieoczekiwane… Przeczytajcie o wydarzeniach w Kraśniku i nasze komentarze. "Choć od strony formalnej wszystko pewne jest w porządku, w całym projekcie zagubiono wyjątkową wrażliwość Jana Pawła II na przyrodę. Zagrano też na wrażliwości wielu osób, które słuchając papieża uczyły się szacunku do dzieła stworzenia.

Jedną z reakcji naszych czytelników było przywołanie zdarzenia, które miało miejsce w Kraśniku, gdzie właśnie wycięto wiele drzew w parku im. Jana Pawła II, i gdzie planowane jest postawienie dwunastu rzeźb przedstawiających papieża Polaka. Figury mają powstać z drzew, które tam rosły, w czasie pleneru rzeźbiarskiego, kiedy to od 22 kwietnia nad swoimi papieżami będzie pracować dwunastu artystów. W dniu kanonizacji papieży Jana Pawła II i Jana XXIII rzeźby zostaną zaprezentowane mieszkańcom miasta.
„Wycinka, na którą kraśnicki magistrat dostał zgodę, objęła 231 drzew, z czego 68 chorowało, a pozostałe były zdrowe. Kolidowały jednak z planami inwestycyjnymi miasta” – tłumaczy Agnieszka Mochol ze Starostwa Powiatowego w Kraśniku. „Na urząd został nałożony obowiązek nasadzenia 213 nowych drzew”.

„Rzeźby powstaną z lip wyciętych z parku miejskiego, który od ubiegłego czwartku nosi nazwę Jana Pawła II” – mówi Michał Mulawa z Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku, a Szczepan Ignaczyński, rzeźbiarz i współorganizator imprezy, wyjaśnia, że Ojciec Święty zostanie przedstawiony jako aktor, górski turysta czy kajakarz.. Na rzeźbach się nie skończy; w miejskim parku papieskich elementów ma być więcej - na ławkach mają być tabliczki, na których znajdą się cytaty z encyklik Jana Pawła II.

Materiał został opublikowany w prasie 1 kwietnia i wielu czytelników uznało to za niesmaczny żart, jeszcze jeden z wielu mniej lub bardziej infantylnych żartów w Prima Aprilis. Ewidentnie jego celem wydawało się wywołanie negatywnych emocji w związku ze zbliżającą się kanonizacją Jana Pawła II. - Jak nie bilbordy palikociarni, to głupie żarty – napisano w komentarzach internautów. Ale nie jest to żart ani prowokacja.

Co zatem myśleć o takiej formie uczczenia Papieża? Czy jest coś złego w tym, że miasto chce uczcić Wielkiego Papieża nadając jego imię parkowi miejskiemu i planując ozdobienie go drewnianymi rzeźbami? Ale czy renowacja tego fragmentu przestrzeni miejskiej musiała odbyć się kosztem tak wielu starych drzew? Bo choć od strony formalnej wszystko zapewne jest w porządku, mamy wrażenie, że w całym projekcie zagubiono wyjątkową wrażliwość Jana Pawła II na przyrodę. Zagrano też na wrażliwości wielu osób, które często słuchając i czytając papieskie wypowiedzi uczyły się szacunku do dzieła stworzenia.

Kazimierz Ożóg, historyk sztuki z Instytutu Sztuki Uniwersytetu Opolskiego, który swój doktorat poświęcił pomnikom papieża powstałym za jego życia, mówi: „Uważam, że pomysł na szybki plener i zwielokrotnienie papieża w drewnie jest odbiciem naszej nieskomplikowanej i lichej świadomości znaczenia przyszłego świętego. Może to i jakiś hołd, ale czy na pewno kompletny i mądry? Niby w drewnie przez tydzień można coś zdziałać, ale raczej nie będzie to nawet cień klasy ołtarza mariackiego, ale zwykły świątek”.

Kasper Jakubowski z REFA pisze: „Władze Kraśnika, podejmując takie, a nie inne decyzje, nie działają w próżni. Podobne pomysły i forma ich realizacji stają się przedmiotem komentarzy i krytyki. Jak wszędzie, pojawia się pytanie o skalę, koszty i przekaz medialny (na który nie ma się co obrażać, wszak nietrafione pomysły, spotkają się z odpowiednią reakcją i ich nagłośnieniem). Jak przeczytamy, wycinka objęła dokładnie 231 drzew w różnym stanie zdrowotnym (68 drzew chorych, pozostałe 163 drzewa kolidują z nowym zainwestowaniem).  Można się zastanawiać, na ile usunięcie tylu drzew koresponduje z utworzeniem na tym terenie „Parku Jana Pawła II”. Nawet te zaplanowane „papieskie elementy”, czyli tabliczki z cytatami przy ławkach – wszystko to jest jakieś infantylne, robione przypuszczalnie  w pośpiechu i zupełnie „nienowoczesne” w dobrym tego słowa znaczeniu. Można spytać, dlaczego nie przeprowadzono konkursu z udziałem plastyków i architektów krajobrazu, którzy zaproponowaliby koncepcję takiego parku i pomników z prawdziwego zdarzenia, realizowanych w realnym czasie, aby osiągnąć pożądany efekt? Dlaczego decydenci nie zadali sobie trudu, aby skonsultować lub przynajmniej przejrzeć dobre praktyki podobnych rozwiązań w innych miastach europejskich? Pytania można mnożyć. 

I dodaje: Tym bardziej widać potrzebę głębszej analizy jego dorobku, w tym ekologicznego wymiaru pontyfikatu. Jak go nie zmarnować? To jest właśnie celne pytanie na dzisiaj. Czy nie można inaczej niż „kremówkowo”, czyli nadmiernie emocjonalnie, ckliwie i sentymentalnie? Czy nie można inaczej niż tak kuriozalnie, jak z tymi lipami i rzeźbami w Kraśniku? Z emocjami jest jak z pogodą, są zmienne, a powoli wyczerpuje się ich źródło, - wzrasta pokolenie dla których JPII jest już "historyczną postacią". Czy odkryją go ponownie? Może prawda jest brutalna, może pokolenie, które znało go bezpośrednio, musi odejść, żebyśmy mogli papieża odczarować, przemyśleć i odkryć na nowo? Może potrzeba pokolenia, które nie będzie przed nim klękać, ale rzetelnie wczyta się w to, co miał do przekazania i co było prorocze w jego pontyfikacie. Na pewno warto zacząć od wczytania się i przemyślenia tekstów Jana Pawła II bez uprzedzeń, z otwartością i namysłem, jak np. zupełnie fantastycznego orędzia w przygotowanej przez REFA grafice. Tego zapału i nam, i władzom w Kraśniku życzę.”

sj