• RiabininCzas przemian i nawrócenia ekologicznego trwa nieustannie. Matka Ziemia i myślenie ekologiczne.
  • cop karuzela
  • cytat
  • encyklika karuzela
  • Boska ziemia
  • encyklika
  • Czas przemian i nawrócenia ekologicznego trwa nieustannie. Matka Ziemia i myślenie ekologiczne.
  • Przemówienie papieża Franciszka do uczestników spotkania „WIARA I NAUKA: W KIERUNKU COP26”
  • Ekologia encykliki Fratelli tutti
  • Zielone Słowa BOSKIEJ ZIEMI.To przewodnik porządkujący wzajemne relacje Kościoła katolickiego z tematyką ochrony przyrody, środowiska, klimatu i ekologii.
  • Ekologia to ważna część nauczania Kościoła – wywiad KAI z o. Stanisławem Jaromi

biblioteka laudatosi jp2 biblioteka laudatosi benedykt xvi biblioteka laudatosi kkwpolscesqr

biblioteka laudatosi dol dzielo stworzenia biblioteka laudatosi dol ochrona srodowiska biblioteka laudatosi dol ekologia integralna biblioteka laudatosi dol encyklika laudatosi

Nie jest łatwo porządnie pisać o naszej relacji do zwierząt… właściwie oceniając nowe osiągniecie nauki, uwzględniając zmieniającą się wrażliwość społeczną, mając świadomość niezdążania refleksji filozoficznej i etycznej.
Tym cenniejsze są takie próby. W ostatnim tygodniu zanotowałem dwie bardzo udane.
To teksty Elżbiety Wiater i Szymona Hołownii.

Najpierw Szymon Hołownia w swoich newsweekowych sądach ostatecznych opisał „rytualny ubój kasy”. Okazuje się, że w Polsce pod przykrywką opcji dopuszczających obój zwierząt według zasad przewidzianych w judaizmie czy islamie funkcjonują liczne ubojnie, które zarzynają zwierzęta (wbrew ustawie o ochronie zwierząt) i eksportują takie mięso (bo przecież islam i judaizm nie są u nas specjalnie liczne).
Pan Szymon mocno przypomina, że „jednym z warunków spełnienia człowieczeństwa jest życie w zgodzie i harmonii z resztą stworzeń” i wzywa do bojkotu konsumenckiego produktów owych firm.

Potem na Deonie pisała na nasz temat Elżbieta Wiater przypominając, że „Głęboko wpojone poszanowanie dla ludzkiego życia wcale nie kłóci się z szacunkiem dla istnienia pozostałych stworzeń - wprost przeciwnie. Dostrzeżenie wartości mojego własnego istnienia, pozwala mi widzieć ją w także w istnieniu drzewa, mrówki czy kota…” W tle tych stwierdzeń pojawia się tekst „W środę – Środa”, gdzie najbardziej medialnie promowana polska profesorka etyki wykorzystuje cierpienie zwierząt do pokazania swych znanych fobii antyreligijnych. Stąd tym cenniejsze są  stwierdzenia Pani Eli: „Problem wrażliwości na cierpienie "braci mniejszych" nie jest kwestią związaną z religią i nie stoi w sprzeczności z obroną życia nienarodzonych. Jest to problem grzechu: chciwości (bo z niej wynika fakt istnienia ubojni rytualnych, które de facto są fabrykami śmierci), gniewu (którego ofiarą padają maltretowane zwierzaki) czy lenistwa (jeśli chodzi o zwierzęta głodzone czy zaniedbane). A często także zwyczajnej głupoty, jak w przypadku ludzi kupujących sobie pupila na fali mody, a potem wyrzucających go z domu, kiedy moda minie. I tych wad nie wyleczy się wmawianiem, że zwierzęta są nam równe. Nie są. Dlatego mamy zachowywać się wobec nich odpowiedzialnie.”

sj