• RiabininCzas przemian i nawrócenia ekologicznego trwa nieustannie. Matka Ziemia i myślenie ekologiczne.
  • cop karuzela
  • cytat
  • encyklika karuzela
  • Boska ziemia
  • encyklika
  • Czas przemian i nawrócenia ekologicznego trwa nieustannie. Matka Ziemia i myślenie ekologiczne.
  • Przemówienie papieża Franciszka do uczestników spotkania „WIARA I NAUKA: W KIERUNKU COP26”
  • Ekologia encykliki Fratelli tutti
  • Zielone Słowa BOSKIEJ ZIEMI.To przewodnik porządkujący wzajemne relacje Kościoła katolickiego z tematyką ochrony przyrody, środowiska, klimatu i ekologii.
  • Ekologia to ważna część nauczania Kościoła – wywiad KAI z o. Stanisławem Jaromi

biblioteka laudatosi jp2 biblioteka laudatosi benedykt xvi biblioteka laudatosi kkwpolscesqr

biblioteka laudatosi dol dzielo stworzenia biblioteka laudatosi dol ochrona srodowiska biblioteka laudatosi dol ekologia integralna biblioteka laudatosi dol encyklika laudatosi

Niektórzy nasi czytelnicy domagają się więcej informacji z aktywności Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu – REFA i narzekają, że zbyt mocno się ukrywamy na naszym portalu. Prawdą jest, że nie prowadzimy zbytniej agitacji na rzecz naszego ruchu; uważamy, że służymy większej sprawie, jaką jest chrześcijański głos w tematyce ekologicznej. Można zatem powiedzieć, że jest to rodzaj powołania i służby dla świata, Kościoła i naszych bliźnich żyjących z zdegradowanym środowisku. Postaramy się zatem od czasu do czasu zaprezentować nasze działania. Oto kilka słów o lipcowych warsztatach REFA...

Po czerwcowym Ogólnopolskim Kongresie Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich i mocnej naszej obecności w publikacji przygotowanej na 25 rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę „Przez ekologię do wolności” o roli ruchu ekologicznego w niepodległej Polsce nastąpił czas na formację liderów REFA.

Letnie warsztaty REFA rozpoczynały się w tym roku 17 lipca, a na jego miejsce wybraliśmy małą beskidzką miejscowość w pobliżu Magurskiego Parku Narodowego, gdzie (jak się okazało) były duże trudności z zasięgiem sieci komórkowych. Jednak czasem udało się nam łączyć ze światem i tak się złożyło, że pierwszą informacja jaka tam do nas dotarła była tragiczna wieść o zestrzeleniu na wschodzie Ukrainy malezyjskiego boeinga z 298 osobami na pokładzie (w tym 80 dzieci). W drodze słyszeliśmy o tragedii na jednej z polskich wsi, gdzie zginęło siedem osób w szambie w tym ojciec, jego dwóch synów i synowa. Następny dzień to wypadek polskiego autobusu w Niemczech, gdzie zginęło dziesięć osób a 68 zostało rannych oraz nowa wojna w Ziemi Świętej: Izrael rozpoczął kolejną ofensywę lądową w Strefie Gazy. Oczywiście była też „sprawa prof. Chazana”, hekatomba chrześcijan na Bliskim Wschodzie, „Golgota piknik” i pytanie: czy wobec tylu nieszczęść i wielkich wyzwań ma sens zajmowanie się tematem ekologii?

Negatywna odpowiedź na to pytanie jest częstą przyczyną braku zaangażowania polskiego Kościoła w kwestie ekologiczne. Wielu ludzi Kościoła dostrzegając ich wagę powie, że wśród priorytetów duszpasterskich są one najwyżej na 11 lub 12 miejscu, a trzeba zająć się tymi z pierwszej dziesiątki (lub pierwszej trójki!).
Inni powiedzą, że ekologia to wpływowe lobby lewicowe i lewackie, gdzie na katolicką troskę o życie nie ma miejsca. Ktoś zwróci uwagę na mocną obecność w tym środowisku inspiracji neopogańskich, newage’owskich i ideologicznych. Inny doda stereotypy o „ekoterrorystach” i idiotycznych pomysłach ekologicznych, jak wielokilometrowe ściany przy polskich autostradach…

W każdej z tych opinii jest jakaś racja. Mnie jednak ciekawi, dlaczego katolicy z innych krajów, mimo takich i podobnych refleksji, potrafią przyznać aktywności ekologicznej większy priorytet a nawet uznać ją za kluczową dla przyszłości świata? Czy to sprawa innego odczytywania znaków czasu? innej osobistej wrażliwości? innego doświadczenia historycznego czy geograficznego?

Takie pytania padały i w naszych beskidzkich rozmowach. Konkluzja mogła być jedna: trzeba robić swoje czyli „być ekologiem pośród katolików i katolikiem wśród ekologów”. W tym przekonaniu utwierdzały nas spotkania z pracownikami parku narodowego, miejscowymi mieszkańcami czy liderami lokalnych społeczności. Mobilizowaliśmy się wzajemnie, aby mimo trudnych myśli w związku z okropną sytuacją w świecie i lokalnymi konfliktami, udało się nam wzmocnić swą opcję ideową. Pomagały w tym wycieczki przyrodnicze, warsztaty w lesie, wspólne modlitwy i burzliwe debaty...


sj